W sobotę 17.03. o godz. 14:00 na Stadionie Miejskim w Gubinie czeka nas mecz wagi ciężkiej, w którym nasza Carina Gubin zmierzy się z rezerwami Rakowa Częstochowa. Będzie to jeden z najważniejszych, jak i nie najważniejszy mecz w walce o ligowe utrzymanie.
Drużyna z pod Jasnej Góry świetnie weszła w 2024 rok. Najpierw pokonała w Jeleniej Górze tamtejsze Karkonosze, zaś przed tygodniem odprawiła z kwitkiem lidera rozgrywek Rekord Bielsko Biała i to grając całą drugą połowę w osłabieniu, po zobaczeniu czerwonej kartki!
Carina zaliczyła falstart przegrywając u siebie z rezerwami Śląska Wrocław a przed tygodniem wrócliśmy na tarczy z Pawłowic Śląskich.
Nie mamy nic przeciwko temu, gdybyśmy zagrali tak jak 23 sierpnia ubiegłego roku w Częstochowie, kiedy to wygraliśmy 4:2 po znakomitej, wręcz fantastycznej końcówce! Hattricka w tamtym spotkaniu skompletował Denis Matuszewski.
Napastik Cariny nie grał w ostatnim meczu w Pawłowicach Śląskich z powodu nadmiaru żółtych kartek. W sobotę będzie już do dyspozycji trenera Grzegorza Kopernickiego.
Będzie to czwarte spotkanie w historii tych ekip. Lepszy bilans ma Carina, która wygrała dwa mecze. Raków ze zwycięstwa cieszył się raz. Zatem kto będzie górą w sobotę? Limit błędów u jednych i drugich został stanowczo wyczerpany.
Minimalnym faworytem sobotniego spotkania mimo wszystko będzie drużyna rezerw Rakowa Częstochowa, ale Carina Gubin musi w końcu zacząć punktować!