Za nami pierwszy zwycięski sparing, ale nie wynik był najważniejszy!

4 miesiące temu | 06.07.2024, 15:11
Za nami pierwszy zwycięski sparing, ale nie wynik był najważniejszy!

Mimo, że mecz Cariny Gubin ze Stalą Jasień rozpoczął się o godzinie 11:04, to i tak był rozgrywany w tropikalnych warunkach. Ostatecznie w starciu dwóch byłych kolegów z boiska a więc Grzegorza Kopernickiego (Carina) i Łukasza Czyżyka (Stal), którzy wcześniej razem grali jako piłkarze m.in. w Promieniu Żary, lepszy okazał się ten pierwszy. Gubinianie ostatecznie wygrali 2:1, ale nie wynik w tym meczu był na pierwszym miejscu. 

Tak na dobrą sprawę to już po niespełna 90 sekundach mogliśmy mieć rezultat 1:1. Najpierw Denis Matuszewski w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w słupek a chwilę później testowany zawodnik Stali Jasień, również w cztery oczy z bramkarzem gospodarzy - przegrał pojedynek. Goście z Jasienia mieli jeszcze jedną świetną okazję w pierwszej połowie, ale ostatecznie piłka trafiła w poprzeczkę. Gola do szatni zdobyła Carina a konkretnie jej kapitan Przemysław Haraszkiewicz, który otrzymał podanie od Denisa Matuszewskiego.

W drugiej połowie, jak to często bywa w meczach testowych, obaj szkoleniowcy przeprowadzili sporo zmian w składach. Stalowcy dzielnie dążyli do wyrównania, które w końcu nastąpiło. Bramka na 1:1 padła na kwadrans przed końcem spotkania. I gdy wydawało się, że mecz musi zakończyć się remisem, wtedy odpalił Takato Sakai! Japończyk, który ostatnie pół roku spędził w zespole Stali Jasień na zasadzie wypożyczenia, ustalił wynik tej rywalizacji na 2:1

Udostępnij
 
6676864