Wywiad z Radosławem Sylwestrzakiem dla CarinaGubin.com.pl

3 miesiące temu | 28.07.2024, 14:53
Wywiad z Radosławem Sylwestrzakiem dla CarinaGubin.com.pl

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z nowym piłkarzem Cariny Gubin. Przedstawiamy Wam Radosława Sylwestrzaka, 31 letni obrońca ma za sobą grę w takich klubach jak m.in., Radomiak Radom czy GKS Katowice, ale piłkarscy kibice na pewno najbardziej kojarzą go z występów w Widzewie Łódź, w którym grał w latach 2017 - 2019. W 43 meczach strzelił 5 bramek. Jak na obrońcę statystyki te mogą robić wrażenie. Poprzedni sezon Radosław Sylwestrzak spędził w Lechii Zielona Góra, do której trafił z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Panie Radosławie, witamy w Carinie! Ale za nim porozmawiamy o naszej drużynie, proszę powiedzieć kilka słów o występach w Łódzkim Widzewie. Pańskie statystyki naprawdę budzą respekt i przeglądając Pańskie piłkarskie CV, stwierdzam, że to był najlepszy moment w Pańskiej zawodowej karierze?

- Witam. Myślę, że można tak powiedzieć. Patrząc z perspektywy wielkości klubu i panującej tam atmosfery muszę przyznać, że ten czas spędzony w Widzewie bardzo dużo mi dał. Ukształtował mnie jako piłkarza oraz rozwinął mentalnie. Każdy wie jaka tam panuje presja wyniku i trzeba umieć sobie z nią poradzić. Ciesze się że mogłem przeżyć tą przygodę.

Czy uważa się Pan za kibica Łódzkiego Widzewa i czy śledzi Pan ich losy w piłkarskiej Ekstraklasie? Trochę się tam zmieniło od tego czasu, kiedy odszedł Pan z klubu.

-  Oczywiście, że śledzę i jestem na bieżąco. Kiedy tylko pozwala mi na to czas i jest okazja to z przyjemnością bywam na meczach Widzewa. Zmienił się poziom sportowy i to napewno bardzo mocno. Jednak atmosfera, kibice, zainteresowanie dniem meczowym i życie Widzewa jest cały czas takie samo, nie zależnie od poziomu rozgrywek. I to w tym jest fascynującego, że nie zależnie w której lidze Widzew gra, to kibice stają cały czas na wysokości zadania i dopingują. Świetnie pokazuje to coroczna sprzedaż karnetów, gdzie rok po roku są pobijane rekordy sprzedaży. Ewenement na skalę światową. Wielki szacunek.

Jak to się stało, że zasilił Pan Carinę Gubin a nie np. Polonię Słubice, której jest Pan wychowankiem? Dodajmy, że od tego sezonu Polonia Słubice również będzie grała w 3 lidze.

- Był kontakt ze strony władz Cariny, porozmawialiśmy, ustaliliśmy szczegóły i jestem. Ciesze się bardzo, bo jak już jestem od środka to mogę powiedzieć że jest to bardzo ambitna drużyna, która w każdym meczu chce grać o zwycięstwo a to jest dla mnie bardzo ważne.

Jakie ma Pan plany na nadchodzący sezon z Cariną Gubin? Z tego co można było wyczytać w mediach, zarząd Cariny stawia sobie bardzo wysokie i ambitne cele. I absolutnie nie mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie utrzymanie w 3 lidze.

- Patrząc na doświadczenie to różnie jest z tymi celami. Dlatego najważniejszy jest każdy najbliższy mecz a co za tym idzie, suma wygranych w tych meczach, może dać dobry wynik. Tak jak już wspomniałem, drużyna jest bardzo ambitna i dlatego zawsze będziemy dążyć do zwycięstwa.

Analizował Pan już pewnie terminarz naszych gier w sierpniu. Zagramy aż 6 spotkań, z czego aż 4 na wyjeździe. Tempo na pewno będzie zabójcze, niczym z angielskiej Premier League. Zatem czego można życzyć Radosławowi Sylwestrzakowi? Na pewno zdrowia, bo ono w piłce jest najważniejsze (...)

- Jasne, że zdrowie jest dla każdego najważniejsze, bo bez tego nie możemy cieszyć się graniem w piłkę. Tego sobie również najbardziej życzę oraz żebyśmy w licznym gronie spotykali sie na meczach i wspólnie cieszyli się ze zwycięstw. Do zobaczenia i pozdrawiam.

Rozmawiał: Kamil Chmielarz

Foto: Radosław Jóźwiak / Cyfrasport

Udostępnij
 
6340584