Zapraszamy do przeczytania wywiadu z naszym piłkarzem Dominikiem Więckiem, który jak sam przyznaje w naszej rozmowie - w Gubinie jest szcześliwym człowiekiem. Dominik Więcek to kreator gry, od którego trenerzy zaczynają ustalanie składu.
Dominik to Twój trzeci sezon w Carinie Gubin i miejmy nadzieję, że nie ostatni, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę, że masz 23 lata i chciałbyś jeszcze zainstnieć w polskim futbolu, tym bardziej, że masz papiery na grę co najmniej w czołowym drugoligowym klubie. Jak Ty się na to zapatrujesz?
- na ten moment oferty jakie dostawałem z wyższych lig były w formie testów. Nie skorzystałem ze wszystkich. Jeżeli pojawi się zainteresowanie z wyższej ligi to na pewno będę myślał. W Gubinie jestem szczęśliwy, a to ma dla mnie najwyższą cenę.
Środkowy pomocnik, defensywny pomocnik czy prawy pomocnik? Która pozycja najbardziej Ci odpowiada?
- najlepiej czuję się grając na pozycji ofensywnego pomocnika.
Za nami 10 ligowych kolejek, ścisk w tabeli jest ogromny. Jak oceniasz start rozgrywek przez nasz zespół? Czy jest on według Ciebie zadawalający? Chyba tym razem unikniemy gry o utrzymanie i skończymy rozgrywki w górnej części tabeli.
- można być zadowolonym, biorąc pod uwagę urazy kluczowych zawodników oraz to, że czasu na zgranie z nowymi kolegami było bardzo mało. Mamy dobrą kadrę i chciałbym żeby drużyna przyzwyczaiła się do wygrywania. Osobiście, jak zaglądam w tabelę to zwracam uwagę na to ile punktów tracimy do lidera, a nie ile przewagi mamy nad spadkiem i takie podejście musimy wdrożyć.
Wróćmy jeszcze do naszego meczu pucharowego z Piastem Gliwice. Na pewno oglądałeś powtórkę w Polsacie Sport. Tam można było usłyszeć sporo pochwał na Twój temat z ust komentatorów. Co sobie wtedy pomyślałeś?
- nie oglądałem powtórki. O komentarzu tego meczu wiem tylko od znajomych i rodziny. Muszę chyba nadrobić... (śmiech)
Jak Ci się pracuje z naszymi trenerami oraz z kim najlepiej Ci się gra w drużynie?
- Trenerzy dają mi dużo swobody w działaniach ofensywnych i to mi bardzo odpowiada. Ufam pracy jaką wykonujemy na treningach, bo czuję się bardzo dobrze przygotowany do ligi. Najlepiej gra mi się z zawodnikami z którymi gram najdłużej, bo tutaj chodzi też o zrozumienie się na boisku. Jakbym miał wymienić to: Denek, Hary i Pari. Lubię grać do nich piłki za linię obrony.
Czego można życzyć Dominikowi Więckowi? Na pewno zdrowia, bo ono jest najważniejsze, czy jest jeszcze coś co chciałbyś dodać.
- to wszystko. Dziękuję :-)
Rozmawiał: Kamil Chmielarz
Foto: Aleksandra Dryk