Na pierwszą bramkę w meczu Sparty Katowice z Cariną Gubin, kibice musieli czekać zaledwie 30 sekund. Po tym czasie gospodarze wyszli na prowadzenie po golu Kolumbijczyka Mayera Zambrano.
W 6 minucie pierwsze zagrożenie ze strony Obuwników. Na bramkę Sparty uderzył Mateusz Szela, ale niecelnie. W 32 minucie w sytuacji sam na sam także pomylili się gospodarze. Cztery minuty później szansy nie wykorzystał Patryk Bednarczyk, do którego kapitalne ponad 30 metrowe podanie posłał Adrian Dziedzic. Jeszcze przed przerwą, bo w 41 minucie Carina miała szansę wyrównać. Koronkowa akcja Haraszkiewicz-Matuszewski-Haraszkiewicz, zakończyła się strzałem ,,Harego", ale bramki nie udało się zdobyć i do przewy było 1:0 dla Sparty Katowice.
Druga połowa była już bardziej wyrównana i nasza drużyna częściej gościła w polu karnym beniaminka. Zwieńczeniem dobrej postawy czarno zielonych był gol wyrównujący w 64 minucie autorstwa Adriana Dziedzica. Więcej razy w tym spotkaniu piłka do siatki już nie wpadła i mecz zakończył się wynikiem 1:1.
W najbliższą sobotę 23 sierpnia Carina Gubin na własnym stadionie podejmie ekipę Karkonoszy Jelenia Góra. Serdecznie wszystkich zapraszamy!
Tekst: Kamil Chmielarz
Grafika: Aleksandra Dryk i Sebastian Wiktarski