No i sprawdziły się słowa trenera Cariny Gubin Grzegorza Kopernickiego o tym, że w tej lidze wszystko jest możliwe! Wskazywana na pożarcie Carina Gubin zremisowała z liderem rozgrywek Górnikiem Polkowice i to na jego stadionie. Mecz zakończył się wynikiem 2:2 a do przerwy Obuwnicy prowadzili 2:0!
Absolutnie narzekać nie będziemy, natomiast wiadomo, że zawsze jest szkoda jak tracisz dwubramkowe prowadzenie.
Ale Panowie! Żeby była jasność...
Jesteśmy z Was naprawdę dumni. Nie przegraliście kolejnego ligowego meczu z rzędu. Przed spotkaniem każdy z nas remis brałby w ciemno. O zwycięstwo powalczymy w rewanżowym meczu w Gubinie wiosną 2026 roku. Dziś zabrakło naprawdę niewiele, ale z tego jednego oczka również jesteśmy bardzo zadowoleni. Tak trzymać!
Bramki dla naszego zespołu zdobywali:
Przemysław Haraszkiewicz (32 minuta - k) i Błażej Żarkowski (35).
Kolejne zawody na Sikorskiego 89 w Gubinie już 11 października! Czarno-zieloni podejmą LKS Goczałkowice Zdrój.