Spotkanie 11 kolejki BetClic 3 Ligi - grupy 3, pomiędzy Cariną Gubin a Unią Turza Śląska to bez wątpienia najlepszy mecz tego sezonu jeśli chodzi o występy Obuwników. I nie chodzi tutaj tylko o strzelane gole, ale o sam poziom spotkania, który był momentami kosmiczny!
Wszystko zaczął w 6 minucie Denis Matuszewski, po znakomitej prostopadłej piłce od Dominika Więcka. Wyrównał w 30 minucie Sławomir Musiolik i po pierwszej połowie mieliśmy wynik 1:1.
W 56 minucie byliśmy świadkiem PRZEPIĘKNEJ bramki brazylijczyka Elorhana. Pomocnik Cariny odpalił taką rakiętę w kierunku bramki Unii, że bramkarz gości nie miał nic do powiedzenia! W 73 minucie przepiękna akcja Dawida Paraszczaka, który pojawił się na boisku z ławki rezerwowych i zagrał idealne ciasteczko do Dominika Więcka. Profesor Więcek minął zwodem bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Unia miała szansę wrócić do meczu, ale nie wykorzystała rzutu karnego. Co się nie udało zawodnikowi Unii to udało się Przemysławowi Haraszkiewiczowi. W 84 minuta sędzia zawodów przyznał jedenastkę Carinie, którą na bramkę zamienił popularny ,,Hary" czym ustalił wynik końcowy na 4:1!
Kolejny mecz w niedzielę 13 października w Jeleniej Górze z Karkonoszami. Do Gubina wracamy 19 października a grać będziemy z rezerwami Śląska II Wrocław.